Home General Millennial eksport | New Yorker

Millennial eksport | New Yorker

14
0
Millennial eksport | New Yorker

Stało się to pewnej nocy. Jest wcześniej niż myślałeś.

Ku twojemu zaskoczeniu salon jest wypełniony oczywistą, przypadkową energią. Rodzaj decyzji, która sprawia, że ​​będziesz chętnie nosisz spodnie i wychodzę z domu dziś wieczorem. Niezwykłe musujące, których od dłuższego czasu nie czułeś.

Zabrałeś mężczyznę do baru, aby uderzyć w ramiona. „Klasyczne ruchy” – powiedziałeś sobie. Będziesz grać razem, uśmiechając się, mając jednocześnie chaos. Nic nie wiesz – jesteś prawie źrebakiem!

Ale kiedy spojrzysz na ramię, zauważysz, że oczy mężczyzny ledwo mogą cię znaleźć. Wygląda na to, że nie możesz tego teraz rozpoznać. Połączenia w oczach. Patrzyłeś, jak mężczyzna się odwraca i kontynuował tłum.

Minęły problem z tego rodzaju komunikacją. Drżałeś, jakbyś miał przeczucie. Mówisz sobie, że nic nie jest osiągnięte i idź do baru.

„Martini, proszę-zniekształcenie!„Zaśmiałeś się z barmana. Patrzył na ciebie z pogardą. Tak, też to słyszałeś. To było jak pociąg z drogi. To było jak kopanie małej świnia.” Kim to jest? – Powiedziałeś sobie.

W tej chwili podchodzi do ciebie przystojny, starszy dżentelmen. Ma na sobie smoking i zbliża się bezpośrednio, koncentrat. Wkrótce uruchomisz liczby najstarszej starszej osoby, a następnie wychowujesz je dziesięć.

„Dobry wieczór, pani” – powiedział mężczyzna. – Podążasz za mną?

Zakładając, że jego zamiarem było eskortowanie cię na stół z wysokimi rolkami, uśmiechasz się i szukasz dowcipnych stwierdzeń, w których dobry zakład został zrezygnowany z tego, czy jesteś kuzynem Anne Hathaway. Ale mężczyzna wyszedł. Odwrócił się, nieco niecierpliwy. Jest to zarówno ekscytujące, jak i przerażające, wciągasz dżinsy na skórę z niskim tłuszczem brzucha i podążasz za nim z pokoju.

„Nie wiem o drugiej części baru – części VIP?” Pytasz, słysząc, jak żałosne tysiącletnie pragnienie hierarchii i wykluczenia.

„Och, tak”, odpowiedział. „Twoja impreza ma rację”.

Mężczyzna prowadzi cię do nieoznakowanych metalowych drzwi. Z drugiej strony znajdziesz się w salonie, do tej pory tylko gruby kawałek szkła oddziela cię od tłumu, który właśnie pozostał. Pokój jest wykładzinowany i frustrujący. Kilka osób w wieku lub starszych leży na kanapie. Jedna osoba zdjęła buty. Samotny barman stał w kącie i wypił szklankę zupy.

Powiedziałeś: „Myślę, że chcę wrócić na drugą stronę”.

Mężczyzna odpowiedział: „Nie ma odwrotu”. „Jeśli chcesz zostać na przyjęciu, musisz go obejrzeć stąd”.

Martini Olive spadł z ust śpiącej kobiety i przewrócił się na podłogę.

„Ale nie rozumiem …” powiedziałeś, trzęsąc się.

„Jesteś tysiącleciem wyjściowym. W ten sposób wydarzy się teraz wszędzie. Im szybciej to zaakceptujesz, tym lepiej” – wyjaśnił po cichu, jakby recytował drobny druk w zrzeczeń, które przeoczyłeś od lat.

Widząc szok na twojej twarzy, dodał: „Prawda jest teraz zaciekła lub wcale nie jest”.

Powiedziałeś: „Wtedy nie mam żadnego wyboru”.

Ale mężczyzna po prostu potrząsnął głową i otworzył drzwi za koszem na śmieci.

„Okej” mruknąłeś, podnosząc podbródek jak człowiek, który postanowił być dorosłym z godnością. Ale będziesz chodzić po salonie, uderzyć ludzi i pot.

Chowasz się za Ficus, aby się zebrać. Czujesz się prymitywny. Rozglądasz się i oszczędzasz – niektórzy ludzie z epoki Reagana.

„Ale mieliśmy wypadki na giełdzie i plagi! 11 września i sanning łóżka! Uprawiliśmy na czerwono 40 ziaren, zachwyconych ludzi! Nie należy tego zrobić? !!” Teraz krzyczysz.

Mężczyzna znalazł cię do tyłu, zwinął się za koszem. Spojrzałeś na niego, oczy waszego łania zastąpione smutną cebulą.

„Gdzie powinniśmy iść Teraz? „Pytasz, litość siebie.

Ta osoba to rozważyła. “Kawiarnia?” zasugerował. „Zdrowy sklep z jedzeniem? Garaż samochodów?”

Powiedziałeś: „Ale nikt nie uprawia seksu w tych miejscach”.

Mężczyzna skinął głową, potwierdzając, że to prawda. Przeszukałeś jego twarz, chętnie szukając odległego współczucia.

„Okej”, powiedziałeś, wycierając rozdartą włosy z twarzy. „Naprawdę i tak nie chcę przyjść dziś wieczorem”.

„To jest duch” – powiedział.

Właśnie wtedy taksówka śmierci uroczej piosenki zaczęła lekko grać w oddali. Wydaje się, że coś jest porywające, a ty uwalniasz jego przerażający uchwyt.

Patrzysz wstecz na salon po raz ostatni i zdajesz sobie sprawę, że wszystko będzie dobrze, ponieważ są miękkie arkusze tam, gdzie idziesz. i wełniane spodnie. i kawa wysokiej jakości. ♦

(tagStotranslate) krzyczenie i szmer

źródło linku

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here